Spis treści:
Rogale świętomarcińskie mają swoją genezę w pięknej legendzie związanej ze świętym Marcinem z Tours. Według podania, w 1891 roku poznański cukiernik Józef Melzer miał sen, w którym święty Marcin wjeżdżał do miasta na białym koniu, a ten potknął się, gubąc podkowę. Zainspirowany tym obrazem, cukiernik stworzył wypiek w kształcie podkowy, który miał upamiętniać to wydarzenie. Inna wersja legendy mówi, że podczas odpustu parafialnego przy kościele św. Marcina w Poznaniu, proboszcz zachęcił wiernych do naśladowania świętego i dzielenia się z ubogimi. Jeden z cukierników przygotował wówczas rogale, które rozdawano potrzebującym.
„Rogal świętomarciński to nie tylko przysmak, ale żywa historia Poznania zaklęta w cieście” – mówią poznańscy cukiernicy, dla których wypiek rogali to nie tylko rzemiosło, ale i kultywowanie wielowiekowej tradycji.
Poznańska tradycja i ochrona prawna
Tradycja wypieku rogali świętomarcińskich jest nierozerwalnie związana z Poznaniem i Wielkopolską. Pierwsze pisemne wzmianki o tych wypiekach pochodzą z końca XIX wieku, choć ustne przekazy sugerują, że zwyczaj ten mógł istnieć znacznie wcześniej. Początkowo rogale były wypiekane wyłącznie na dzień św. Marcina (11 listopada), z czasem jednak ich popularność sprawiła, że zaczęto je produkować przez dłuższy okres.
Receptura rogali ewoluowała na przestrzeni lat. Pierwotnie były to proste wypieki z ciasta drożdżowego, z czasem wzbogacone o nadzienie z białego maku, orzechów, rodzynek i kandyzowanej skórki pomarańczowej. Współczesna receptura została skodyfikowana przez Cech Cukierników i Piekarzy w Poznaniu, który dba o zachowanie autentyczności tego wypieku.
Ważnym momentem w historii rogali świętomarcińskich było uzyskanie w 2008 roku statusu produktu o Chronionym Oznaczeniu Geograficznym w Unii Europejskiej. Oznacza to, że prawdziwe rogale świętomarcińskie mogą być wytwarzane tylko w określonym regionie Wielkopolski, według ściśle określonej receptury. Aby cukiernik mógł używać nazwy „rogale świętomarcińskie”, musi posiadać odpowiedni certyfikat potwierdzający umiejętność ich wypieku zgodnie z tradycją.
Dzięki tej ochronie prawnej, rogale świętomarcińskie dołączyły do elitarnego grona polskich produktów regionalnych, których autentyczność i jakość są gwarantowane na poziomie europejskim. Obecnie tradycyjne rogale muszą zawierać dokładnie określone składniki, w tym biały mak, orzechy, rodzynki i skórkę pomarańczową, a ich kształt musi przypominać podkowę.
Tradycja spożywania rogali świętomarcińskich
Dzień Świętego Marcina jako wielkopolskie święto
Rogale świętomarcińskie to nie tylko przysmak, ale przede wszystkim symbol kulturowego dziedzictwa Wielkopolski. Tradycja ich spożywania nierozerwalnie łączy się z dniem 11 listopada, kiedy to obchodzone jest święto patrona – Świętego Marcina. Historia tego zwyczaju sięga XIX wieku i wiąże się z legendą o poznańskim piekarzu Józefie, który podczas modlitwy ujrzał św. Marcina wjeżdżającego na białym koniu do miasta. Gdy koń zgubił podkowę, piekarz zainspirował się jej kształtem i stworzył charakterystyczne rogale.
W kulturze wielkopolskiej rogale symbolizują hojność i dzielenie się z potrzebującymi – nawiązując do gestu św. Marcina, który podzielił się swoim płaszczem z żebrakiem. Tradycyjnie, każda poznańska rodzina powinna tego dnia skosztować przynajmniej jednego rogala, co ma zapewnić pomyślność na nadchodzący rok.
Współczesne obchody i autentyczność wypieku
Współczesne obchody Dnia Świętego Marcina w Poznaniu to prawdziwe święto miasta. Centralnym punktem jest barwny korowód przechodzący ulicą Święty Marcin, któremu przewodzi jeździec na białym koniu, symbolizujący patrona. Wydarzeniu towarzyszą koncerty, pokazy i oczywiście degustacja rogali, których w tym okresie poznańskie cukiernie sprzedają ponad 250 ton.
Oryginalne rogale świętomarcińskie wytwarzane są według ściśle określonej receptury, która od 2008 roku chroniona jest certyfikatem Unii Europejskiej jako Chronione Oznaczenie Geograficzne. Autentyczny rogal musi zawierać:
- Ciasto półfrancuskie z dodatkiem mleka i masła
- Nadzienie z białego maku, cukru, okruchów biszkoptowych, orzechów, rodzynek i skórki pomarańczowej
- Polewę z lukru i posypkę z orzechów
Prawdziwy rogal świętomarciński waży od 150 do 250 gramów i ma charakterystyczny kształt podkowy z 12 zawinięciami symbolizującymi 12 miesięcy roku.
Różnice między oryginalnymi rogalami a imitacjami są znaczące. Tylko wypieki przygotowane przez certyfikowanych cukierników z Poznania i okolic, zgodnie z tradycyjną recepturą, mogą nosić nazwę „rogale świętomarcińskie”. Pozostałe wyroby, często dostępne w supermarketach w całej Polsce, to jedynie naśladownictwa pozbawione charakterystycznego smaku i konsystencji. Prawdziwy rogal ma delikatnie chrupiące ciasto i wilgotne, aromatyczne nadzienie z wyraźnie wyczuwalną nutą pomarańczy i migdałów.